Asertywność to jedno z tych pojęć, które pojawia się w wielu rozmowach, ale rzadko zastanawiamy się nad tym, co naprawdę oznacza. Często mylimy ją z czymś innym – czasem z agresją, czasem z uległością. Dlaczego tak się dzieje? Asertywność to balans, którego wielu z nas nie rozumie. Z jednej strony daje poczucie siły, z drugiej wymaga szacunku do innych.
Asertywność to przede wszystkim umiejętność wyrażania swoich myśli, uczuć i potrzeb w sposób bezpośredni, a jednocześnie z szacunkiem dla drugiej osoby.
To zdolność do komunikowania się w sposób uczciwy i otwarty, bez agresji, ale i bez rezygnowania z siebie. Osoba asertywna nie boi się mówić „tak”, kiedy tego chce, ani „nie”, kiedy jest to potrzebne. Istotne jest, że asertywność nie oznacza narzucania swojego zdania, ale raczej dbanie o swoje granice w relacjach, jednocześnie szanując granice innych.
Wiele osób myli asertywność z agresją
To przekonanie, że bycie asertywnym to „przeforsowanie” swojego zdania za wszelką cenę, jest bardzo popularne, ale absolutnie nieprawdziwe. Asertywność to komunikowanie się w sposób stanowczy, ale nie raniący. Inny popularny mit to to, że osoba asertywna zawsze mówi „nie”. Tymczasem asertywność polega na wybieraniu tego, co naprawdę chcemy – czasem mówimy „tak”, ale na swoich zasadach. Asertywność nie jest sztywna – daje nam możliwość wyrażania siebie w sposób, który odpowiada sytuacji.
Asertywność nie jest cechą, z którą się rodzimy – to umiejętność, którą możemy rozwijać przez całe życie
Nasze dzieciństwo, relacje z rodzicami, a później z nauczycielami, kolegami i koleżankami kształtują nasze podejście do wyrażania siebie. Niektórzy z nas uczą się, że lepiej „nic nie mówić” i po prostu zgadzać się z innymi, żeby nie robić problemów. Inni z kolei rozwijają postawę „po mojemu albo wcale”, bo to daje im poczucie kontroli. Obie te postawy są skrajne i ani jedna, ani druga nie jest asertywna. Asertywność to umiejętność, którą możemy trenować, ucząc się lepszego rozumienia siebie, swoich potrzeb i tego, jak wyrażać je w relacjach.
Asertywność to coś, co możemy obserwować w codziennych sytuacjach. Na przykład, kiedy ktoś w pracy prosi nas o zrobienie dodatkowego zadania, a my mamy już pełne ręce roboty. Osoba uległa zgodzi się, choć wewnętrznie będzie sfrustrowana. Osoba agresywna powie coś w stylu: „Nie, nie zrobię tego, nie mam na to czasu!”. A osoba asertywna? Powie spokojnie: „Nie mogę teraz, mam już dużo pracy, może uda mi się pomóc później”. To wyrażenie swojego stanowiska bez konfliktu, ale też bez rezygnowania z własnych granic.
Asertywność przynosi korzyści na wielu poziomach
Po pierwsze, pozwala nam lepiej radzić sobie z codziennymi wyzwaniami i stresem, bo nie czujemy się zmuszeni do robienia czegoś, czego nie chcemy. Po drugie, osoby asertywne budują lepsze, zdrowsze relacje, bo komunikują się otwarcie i szczerze. Kiedy potrafimy mówić o swoich uczuciach i potrzebach, jesteśmy bardziej zadowoleni ze swoich relacji – nie czujemy się wykorzystywani, a inni szanują nasze granice.
Rozwój asertywności to proces
Jednym z prostych ćwiczeń, które możemy zacząć już dziś, jest nauka mówienia „nie” w drobnych sytuacjach. Na przykład, jeśli ktoś prosi nas o pomoc w czymś, na co naprawdę nie mamy ochoty, możemy odpowiedzieć: „Dziękuję, ale teraz nie mogę, mam inne plany”. Na początku może to być trudne, zwłaszcza jeśli przez lata byliśmy przyzwyczajeni do zgadzania się na wszystko. Ale im więcej będziemy praktykować, tym łatwiej będzie nam wyrażać siebie w asertywny sposób.
Stawianie granic to jedno z kluczowych zadań w rozwijaniu asertywności. Kiedy uczymy się mówić „tak” i „nie” na swoich warunkach, budujemy zdrowe granice w relacjach. Oznacza to, że przestajemy zgadzać się na rzeczy, które nas obciążają emocjonalnie, a zaczynamy chronić swoją przestrzeń psychiczną. Stawianie granic nie oznacza, że musimy być zimni lub obojętni wobec innych – wręcz przeciwnie. To pokazuje, że potrafimy dbać o siebie, nie rezygnując z relacji z innymi. To umiejętność, która pozwala nam lepiej zarządzać naszymi zasobami emocjonalnymi.
Kiedy asertywność może być trudna?
Asertywność może być szczególnie trudna w sytuacjach, które dotykają naszych najbliższych relacji, takich jak rodzina. W rodzinie często panują niepisane zasady i normy, które utrudniają nam otwarte wyrażanie swoich potrzeb. Boimy się, że nasze „nie” zostanie odebrane jako brak szacunku lub miłości. To zrozumiałe, bo w rodzinie często dominuje emocjonalna więź, a także przekonanie, że powinniśmy być dostępni dla bliskich bez względu na wszystko. Taki sposób myślenia może prowadzić do ogromnej presji i poczucia winy, jeśli zdecydujemy się postawić granice. Jednak asertywność w rodzinie jest szczególnie ważna. Umożliwia nam dbanie o siebie bez konieczności poświęcania swoich wartości i potrzeb, co może przeciwdziałać długoterminowej frustracji.
Asertywność staje się także trudna w relacjach, które mają charakter hierarchiczny. Może to dotyczyć zarówno miejsca pracy, jak i związków partnerskich, w których jedna osoba ma przewagę emocjonalną lub władzy nad drugą. W takich sytuacjach osoby mniej pewne siebie mogą bać się wyrażać swoje zdanie, w obawie przed odrzuceniem, krytyką czy utratą pracy. W relacjach, gdzie dominacja jednej ze stron jest wyraźnie zauważalna, asertywność może być postrzegana jako zagrożenie dla statusu quo, co dodatkowo potęguje lęk przed jej użyciem. W takich przypadkach kluczowe staje się budowanie pewności siebie i świadomości swoich praw. Zrozumienie, że zasługujemy na szacunek i uczciwe traktowanie, jest pierwszym krokiem do odważniejszego wyrażania siebie w relacjach hierarchicznych.
Dla wielu osób trudność z asertywnością wynika również z lęku przed odrzuceniem. Gdy obawiamy się, że nasze „nie” lub postawienie granicy spowoduje utratę relacji, zaczynamy tłumić swoje potrzeby. To bardzo powszechne w związkach romantycznych, gdzie strach przed samotnością może nas powstrzymywać przed wyrażaniem swojego prawdziwego „ja”. Jednak tłumienie siebie prowadzi do frustracji i narastających napięć, co w dłuższej perspektywie może być jeszcze bardziej destrukcyjne dla relacji. Warto zdać sobie sprawę, że relacja oparta na szacunku do siebie i swoich granic jest znacznie bardziej zdrowa i satysfakcjonująca niż relacja, w której obie strony próbują unikać konfliktów kosztem własnych potrzeb.
Jedną z największych trudności w byciu asertywnym pojawia się w sytuacjach konfliktowych, zwłaszcza wtedy, gdy druga strona reaguje agresywnie lub zbyt emocjonalnie. Zdarza się, że próbując wyrazić swoje zdanie, spotykamy się z nieprzyjemnymi reakcjami, co sprawia, że zaczynamy wycofywać się z prób bycia asertywnym. W takich momentach asertywność wymaga od nas odwagi i determinacji, aby nie dać się zdominować emocjonalnej reakcji drugiej strony. Warto pamiętać, że asertywność to proces, a nie jednorazowe działanie. To umiejętność, którą rozwijamy stopniowo, ucząc się, jak radzić sobie z trudnymi sytuacjami i emocjami, zarówno naszymi, jak i innych.
Asertywność to jeden z najważniejszych elementów zdrowych relacji, zarówno zawodowych, jak i prywatnych
Jednak bycie asertywnym nie zawsze jest łatwe. Wymaga ono od nas odwagi, aby otwarcie wyrażać swoje potrzeby i granice, jednocześnie zachowując szacunek dla drugiej osoby. W wielu sytuacjach, zwłaszcza w bliskich relacjach rodzinnych lub zawodowych, asertywność może być naprawdę trudna, ale jest to umiejętność, którą warto rozwijać, ponieważ pozwala nam budować bardziej autentyczne i satysfakcjonujące relacje. Kiedy stajemy się bardziej asertywni, zaczynamy lepiej rozumieć siebie, a to z kolei przekłada się na większy komfort w codziennych interakcjach z innymi ludźmi.