Zdaniem wielu badaczy, psychologów i lekarzy, choroby psychosomatyczne są poważnym zagrożeniem XXI wieku. Dotychczasowe statystyki wykazują, że zaburzenia te dotykają od 10 do 15% populacji, jednak możliwe jest, że dane te są niedoszacowane. Choroby psychosomatyczne czasami nazywane są nawet epidemią XXI wieku.
Czym są choroby psychosomatyczne?
Choroby psychosomatyczne na zdefiniować jako problemy fizyczne, które pojawiają się ze względu na trudności psychiczne, a więc stres, konflikty wewnętrzne, złość, smutek i frustrację. Warto nadmienić, że chorobą psychosomatyczną nie można nazwać jednorazowej biegunki spowodowanej stresem przed maturą lub rozmową rekrutacyjną. Znacznie poważniejszą sprawą jest pojawienie się codziennych objawów ze strony organizmu, spowodowanych chronicznym stresem. Przykładowo może to być zespół jelita drażliwego lub migreny. Diagnoza chorób psychosomatycznych nie jest jednak prosta, ponieważ objawy pojawiają się u pacjenta zwykle po pewnym czasie od wydarzeń stresogennych, a do tego zmieniają swoje natężenie. Początkowo pacjent decyduje się na wizytę u lekarza rodzinnego lub innego specjalisty, jednak ten nie jest w stanie zdiagnozować przyczyn zaburzenia, ani postawić konkretnej diagnozy. Najczęściej dopiero po wielu miesiącach, a nawet latach, pacjent trafia do psychoterapeuty.
Choroby psychosomatyczne jako prawdziwe zagrożenie współczesnych czasów
Do czasów pierwszej rewolucji przemysłowej, ludzie funkcjonowali w zgodzie z naturą, wykonywali prace fizyczne lub umysłowe, jednak nie musieli cały czas przystosowywać się do nowej rzeczywistości oraz wynalazków. Od pewnego momentu w historii zmiany zaczęły następować coraz szybciej. Obecnie jedno pokolenie widzi więcej nowości i technologicznych wynalazków niż kiedyś mogły dostrzec cztery pokolenia. Tak naprawdę od lat 90. XX wieku postęp jest na tyle szybki, że konieczne jest dopasowywanie się do rzeczywistości i codziennych wyzwań. Niektórzy muszą przebranżowić się kilka razy w ciągu życia, aby znaleźć zatrudnienie. To wszystko sprawia, że u coraz większej ilości ludzi pojawia się chroniczny stres i napięcie, czego konsekwencją są choroby psychosomatyczne. Ciało w pewnym momencie zaczyna manifestować sprzeciw, dlatego też pojawiają się zaburzenia hormonalne, objawy alergii, problemy sercowe i inne.
Wizyta u psychoterapeuty to świetne rozwiązanie
Lekarz, po dokładnym przebadaniu pacjenta, może skierować go na psychoterapię. W ten sposób możliwe jest zrozumienie przyczyn choroby psychosomatycznej, a także poznanie nowych kierunków działania. Objawy, które wskazują na to, że wizyta u terapeuty będzie dobrym rozwiązaniem to na przykład kołatanie serca, pocenie się, duszności, kłopoty jelitowe i inne. Oczywiście zawsze konieczne jest sprawdzenie, czy dane symptomy nie są objawem choroby somatycznej. Zwykle psychoterapia sprawia, że klient uczy się nowych metod radzenia sobie ze stresem takich jak relaksacja, medytacja, zmiana dotychczasowych przekonań i poglądów, aktywność fizyczna. Spore znaczenie ma więc także psychoedukacja i wskazanie efektywnych i zdrowych sposobów na zmniejszenie napięcia. Terapeuta jest w stanie pokazać klientowi, jak poradzić sobie z wewnętrznym konfliktem lub lękiem. Oczywiście proces psychoterapii powinien być ukierunkowany na poznanie przyczyn dolegliwości. W ten sposób pacjent, w momencie gdy te zdarzenia znów się pojawiają, może zacząć radzić sobie z nimi w sposób konstruktywny, a nie destruktywny. W niektórych przypadkach konieczna jest również współpraca na linii psychoterapeuta – lekarz , ponieważ choroby psychosomatyczne mogą doprowadzić do realnych problemów ze zdrowiem.
Jeśli czujesz się źle, boli cię głowa, masz dolegliwości żołądkowe, kołatanie serca, a badania nie wskazują konkretnej choroby, samodzielnie skontaktuj się z psychoterapeutą. W ten sposób możesz rozpocząć proces leczenia i radzenia sobie.